Trzcina stroikowa
Trzcina stroikowa składa się z serii małych pustych rurek zwanych włóknami, które biegną na całej długości i są połączone przez delikatniejszą wewnętrzną substancję, która absorbuje wilgoć i tworzy łoże, na którym wibrują włókna. Stroiki będą bardziej długotrwałe i będą grały lepiej, jeśli będą odpowiednio traktowane. Związki chemiczne obecne w ludzkiej ślinie reagują z delikatną strukturą wewnątrz włókien i zaburzają prawidłowy związek miedzy materiałami twardymi i miękkimi. To prowadzi w końcu do zużycia stroika. Tę degradację można opóźnić, zakrywając otwarte końcówki rurek poprzez wypolerowanie cięcia stroika, tworząc w ten sposób twardą powierzchnię, która chroni delikatny wewnętrzny materiał przed zbytnim zawilgoceniem. Masowanie tego obszaru improwizowanym narzędziem (takim jak tył łyżeczki do herbaty lub rączka długopisu czy ołówka) do momentu gdy cięcie zrobi się pozornie twarde i gładkie stanowi efektywny sposób na stworzenie takiego uszczelnienia. Niektórzy saksofoniści używają kciuka i palca wskazującego, głaszcząc nimi cięcie stroika w kierunku czubka.
Nigdy nie chwytaj stroika za czubek. Jest to najczęstsza przyczyna jego uszkodzenia i często następuje podczas umieszczania stroika w ustniku. Najpierw należy luźno nałożyć ligaturę na ustnik, następnie pod ligaturę należy wsunąć stroik i ustawić go na ustniku.
Trzymaj ustnik i ligaturę w lewej dłoni. Kciukiem prawej dłoni wsuń na miejsce stroik.
Stroik powinien być dobrze wyśrodkowany na blacie ustnika oraz stykać się z czubkiem tak, żeby przy zamknięciu sięgał punktu, w którym zaczyna się lada.
Ligatura powinna być zaciśnięta tylko na tyle aby poprawnie utrzymywać stroik na swoim miejscu. Zbyt duże zaciśnięcie powoduje zduszenie wibracji. Wyciągając stroik najpierw poluzuj ligaturę i wysuń spod niej stroik, przesuwając go w stronę czubka.
Czasami po ponownym zamoczeniu czubek stroika będzie falował lub marszczył się, wyprostuje się jednak w ciągu dwóch lub trzech minut. Jest to spowodowane tym, że miękki materiał pomiędzy włóknami absorbuje wilgoć z różną szybkością, i nie ma to nic wspólnego z jakością stroika. Dobrze mieć pod ręką trzy lub cztery grywalne stroiki i używać ich na zmianę, ponieważ zapobiega to ich rozmoknięciu. Gdy stroik nie jest używany, jego płaska strona powinna być umieszczana na płaskiej powierzchni. Na rynku dostępnych jest kilka dobrych etui na stroiki, takie jak „Reed Guard” Maiera, które są bardzo zadowalające. Można je również wykonać samemu z kawałka szkła i szerokiej gumowej taśmy. Ze względów bezpieczeństwa, kanty płytki szklanej powinny być zeszlifowane.
Zużywające się stroiki można w pewnym stopniu odratować, zanurzając je na noc w trzyprocentowym roztworze nadtlenku wodoru, który można kupić w każdej aptece. Stroik należy następnie przepłukać wodą i pozostawić do całkowitego wyschnięcia przed ponownym użyciem. BARDZO LEKKIE zebranie nożykiem lub brzytwą usunie dużą część osadu, jaki może się zbierać na powierzchni cięcia, należy to jednak robić ostrożnie, uważając aby nie zmienić wyrównania.
Gdy nie gramy, ustnik zawsze powinien być osłonięty kapturkiem, nawet jeśli zamierzamy wkrótce zacząć grać. Ten zwyczaj należy u siebie wykształcić już od pierwszego dnia nauki gry na saksofonie.