W poprzedniej notce pisałem o różnych nieproszonych gościach, jacy mogą nam się zadomowić w instrumencie – robaki, owady i inne małe żyjątka nie od dziś stanowią prawdziwą zmorę instrumentalistów grających na instrumentach dętych. W tym wpisie znajdziecie z kolei kilka dobrych rad, jak ustrzec się przed podobnymi niespodziankami:
– przechowuj instrument w miejscu czystym i wolnym od kurzu. W żadnym wypadku nie może to być garaż, piwnica albo strych
– staraj się regularnie czyścić futerał
– włóż do futerału kilka kulek cedrowych. Powinny to być kulki drewniane, nie zaś jakieś plastikowe nie-wiadomo-co-pachnące-jak-cedr. Wystarczy po prostu umieścić w futerale kilka kulek i wymieniać je co kilka miesięcy. Możesz też spróbować z kulkami na mole, tylko ostrożnie – one śmierdzą jak nieszczęście!
– jeśli masz taką możliwość, przechowuj swój instrument w cedrowym futerale
– i najważniejsze – GRAJ REGULARNIE 🙂
Jeśli kupujesz używany instrument, koniecznie obejrzyj go ze wszystkich stron, zwracając szczególną uwagę na poduszeczki. Najlepiej obejrzyj instrument w towarzystwie jakiegoś doświadczonego serwisanta.